Czerwona, żółta, biała, czarna, zielona, różowa, pomarańczowa, brązowa; mało który produkt występuje w tak szerokiej gamie naturalnych barw. Obecny trend soczewicowy głosi „Im mniejsze, tym lepsze!” Podczas gdy dużych ziaren brązowej soczewicy używa się w kuchni domowej, mini-odmiany są w modzie szczególnie w ekskluzywnych kuchniach.
Popyt na różnorodne delikatesowe odmiany soczewicy jest większy niż kiedykolwiek. Tradycyjne dania z Azji, aż po Afrykę i Europę są bardzo urozmaicone.
Na szczycie listy popularności soczewicy wśród smakoszy i uznanych kucharzy znajduje się soczewica czarna Beluga, której nazwa wywodzi się z podobieństwa do kawioru pozyskiwanego z jesiotra Beluga: nie tylko rozmiar i kształt soczewicy przypomina ikrę tej wspaniałej ryby, ale też fakt zmiany koloru podczas gotowania, z początkowej barwy czarnej na szarą. Taką samą właściwość ma ikra jesiotra Beluga. Jest to najdroższa i według koneserów najlepsza na świecie odmiana soczewicy.
Przy wyborze soczewicy warto wiedzieć: jeśli soczewica nie jest pozbawiona łuski (w której, jest najwięcej smaku i składników odżywczych), ma przyjemną twardość przy gryzieniu.
Warunek jest jednak taki, że nie wolno jej gotować zbyt długo: łuski nie mogą się otworzyć. Soczewica pozbawiona łusek – żółta, czerwona, biała – pęka i przyjmuje gąbczastą konsystencję.
Światowy przebój
Ta wiedza i ogromna ilość odmian sprawiają, że soczewica może być przygotowana na przeróżne sposoby. Istnieje niezliczona ilość przepisów z Indii, gdzie do przyrządzania potraw używa się głównie soczewicy łuskanej. Ugotowana na papkę i mocno doprawiona stanowi podstawę Dal Sambar, sosu na bazie soczewicy, który jest popularny głównie w południowych Indiach – często je się go z idli, przygotowanym na parze ciastem z soczewicy i ryżu. Bardzo powszechnym dodatkiem do dań na tym subkontynencie jest też poppadum, chrupiący soczewicowy podpłomyk smażony na głębokim tłuszczu.
Jeśli chcesz gotować w prawdziwie afrykańskim bądź orientalnym stylu, wybierz czerwoną soczewicę, która nie tylko efektownie wygląda, ale również szybko się gotuje. W kuchnię wschodnioazjatycką na dobre wpisało się pikantne puree z soczewicy. W Europie również jada się soczewicę: na południu przy akompaniamencie cebuli, czosnku i oliwy z oliwek, zaś na północy – w daniach jednogarnkowych z dodatkiem smakowitych kiełbas.
Pomysłowi kucharze mogą wypróbować przepisy z delikatesową soczewicą i dowolnie łączyć smaki. Soczewicę coraz częściej łączy się również z rybami, co daje wspaniały smak, podczas gdy kiedyś podawało się ją głównie z mięsem. Podobnie jak prawie każdy produkt spożywczy, soczewicę można podawać w niezwykłych połączeniach: na przykład z cynamonem bądź wanilią smakuje zaskakująco dobrze!
Różnorodne smaki
Okazuje się, że potrawa nabiera smaku już podczas gotowania. Można na przykład dodać do wody dowolne zioła i przyprawy, a soczewica łatwo przejmie ich aromat – oczywiście soczewica bez łusek jest na to bardziej podatna, niż ta w łuskach. Czosnek, chili, kumin, gorczyca, liść laurowy, majeranek, rozmaryn i tymianek to tylko kilka przykładów. Przy okazji można wykorzystać ten efekt, aby ziarna były łatwiejsze do strawienia: dodając do gotowania kminek, koper włoski, cząber, a nawet kolendrę.
Moczyć? Niekoniecznie
Wedle starej kulinarnej zasady soczewicę należy moczyć przed przyrządzaniem – ponieważ sprzedawana jest w postaci suszonej. Ta reguła nie odnosi się jednak do wszystkich odmian soczewicy.
Odmiany soczewicy o małych ziarnach nie muszą być namaczane - i bez tego ugotują się w około pół godziny. W przypadku soczewicy łuskanej nawet nie należy tego robić, ponieważ namoczone ziarna będą pękać. Niezależnie od odmiany, soczewicę zawsze trzeba przepłukać pod bieżącą wodą.